„Megalopolis” – nonkonformistyczna ekstrawagancja [RECENZJA]
Nie ma twórcy groźniejszego od tego, który osiągnął w swojej dziedzinie wszystko, niczego nie musi nikomu udowadniać i przejmować się czymś tak przyziemnym, jak dochody lub wydatki. Twórcy, którego nazwisko zamienia wszystkie „nie” na „tak”, a jego artystyczna wizja nie przyjmuje żadnych sugestii i nie podlega krytyce. Francis Ford Coppola Ojcem chrzestnym, Rozmową i Czasem […]