Advertisement

Klasyka z Filmawką: „Wilczyca” (1982)

Niespójna i mizoginistyczna, a jednocześnie bezkompleksowo próbująca operować środkami gatunkowymi i osiągająca frekwencyjny sukces – na pierwszy rzut oka mająca niewiele do zaoferowania współczesnemu widzowi Wilczyca wciąż wypływa na powierzchnię zbiorowej świadomości, ostatnio w postaci pokazów specjalnych z autorskim komentarzem Doroty Masłowskiej. Cóż takiego tkwi w tym pełnym niespójności scenariuszowych, niezamierzenie komicznych dialogów i słabych […]

Irena Kołtun

„Skarby” – Wzory ułożone z rzeczy i pamięci | Recenzje | Nowe Horyzonty 2024

Wydawałoby się, że ośmioletnia Maria wiedzie życie wypełnione wieczną zabawą. Kreatywna i kochająca mama przenosi siebie i swoją córeczkę w świat baśni i magii, gdzie nikt nie może ich skrzywdzić. Mama i córka gromadzą skarby, tworząc niepowtarzalny Katalog Miłości. Szara rzeczywistość wygląda jednak inaczej: matka Marii ma problem z patologicznym zbieractwem i zaniedbuje podstawowe potrzeby […]

Irena Kołtun

„Love Lies Bleeding” – Terytoria obsesji [RECENZJA]

Rose Glass w swoim drugim pełnometrażowym filmie ponownie przygląda się pogłębiającym się fiksacjom. Reżyserka odchodzi jednak od chłodnego, obserwacyjnego spojrzenia, jakie cechowało Saint Maud. W Love Lies Bleeding wrzuca widzów w oko cyklonu destrukcyjnych relacji erotycznych i rodzinnych, w których tle wirują kinofilskie zapożyczenia z innych produkcji, elementy różnych gatunków filmowych, interpretacyjne dwuznaczności i scenariuszowe niedopowiedzenia. […]

Irena Kołtun

Klasyka z Filmawką: „Lokis. Rękopis profesora Wittembacha” (1970) Janusza Majewskiego

Klasyczny kostiumowy film grozy Janusza Majewskiego umiejętnie kreuje nastrój dziwności i niesamowitości. Chociaż w Lokisie trudno uświadczyć napięcia i strachu, kojarzonego z horrorem, film doskonale odwzorowuje gotycyzm fantastycznej noweli Prospera Merimee’go. Eerie to angielskie słowo o tak pojemnym znaczeniu i licznych konotacjach, że trudno je przetłumaczyć na polski inaczej, niż szeregiem przymiotników: dziwny, tajemniczy, upiorny, […]

Irena Kołtun

Nieme, a dźwięczne. Dźwięk w kinie niemym [Timeless Film Festival Warsaw 2024]

Przyzwyczailiśmy się myśleć o kinie niemym jako o filmach bez dźwięku. W pewnym stopniu jest to prawda – u początków kinematografii nie było rzeczywiście technologii, która pozwoliłaby na nagrywanie i odtwarzanie jednocześnie obrazu i dźwięku. Nie oznacza to jednak, że seanse filmowe odbywały się w całkowitej ciszy zakłócanej jedynie terkotem projektora. Dźwięk towarzyszył projekcjom od […]

Irena Kołtun

Północ – Południe. Trylogia Niemiecka Luchino Viscontiego [Timeless Film Festival Warsaw 2024]

Włochy na cywilizacyjnej i kulturalnej loterii trafiły złoty los niemal w każdej dziedzinie, a kinematografia nie jest tutaj wyjątkiem. Jednak ze wszystkich twórców to właśnie Luchino Visconti jest najbardziej arystokratyczny, tak pod względem urodzenia (hrabia z rodziny mediolańskich dożów), jak i stylu. Pochodzenie i sfery, w których się obracał od dzieciństwa, wpłynęły znacząco na jego […]

Irena Kołtun

Trochę zbyt piano – „Pianoforte” [RECENZJA]

Jakub Piątek w swoim dokumencie z sympatią i wiernie podąża za sześciorgiem młodych pianistów przygniatanych przez presję Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego. Reżyser ma tak wiele sympatii do uczestników Konkursu, że przenosi je na samą instytucję i środowisko muzyczne. Zapomina przy tym zadać kilku poważniejszych pytań, które nadałby filmowi głębi. „Pianoforte” to termin odnoszący się do tzw. […]

Irena Kołtun

Wojna płci — walentynkowy przegląd screwball comedies

Screwball comedy to amerykański podgatunek komedii romantycznej, święcący triumfy na przełomie lat 30. i 40. XX w. Nazwa pochodzi od specyficznie podkręconej piłki w baseballu. Bo i też screwball wykręcał ramy gatunkowe romantycznych hollywoodzkich opowieści w nieoczekiwanym kierunku, reprezentując satyryczne podejście do tradycyjnych tropów filmów o miłości. Tak bowiem, jak tradycyjne miłosne historie Złotej Ery […]

Irena Kołtun

„La Chimera” – Kontrasty tkane półtonami [RECENZJA]

Rohrwacher w swoim najnowszym filmie sięga po romans łotrzykowski, aby poprzez historię bandy hien starożytnych etruskich cmentarzy opowiedzieć o niekończących się poszukiwaniach ucieleśnienia najgłębszych tęsknot. Twórczyni Szczęśliwego Lazarro sięga po subtelne i niejednoznaczne środki wyrazu, by stworzyć przekaz intelektualnie i estetycznie pociągający, ale emocjonalnie hermetyczny. Choć akcja La Chimery umiejscowiona jest w miarę precyzyjnie w […]

Irena Kołtun

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.