Zestawienia

Mastercard OFF CAMERA 2023. Filmy, których nie można przegapić [ZESTAWIENIE]

Marysia Posiadało
Kadr z filmu "Excess will save us" / Materiały praasowe

28 kwietnia rozpoczęła się 16. edycja festiwalu Mastercard OFF CAMERA. Organizatorzy przygotowali dla nas wyjątkowy repertuar pełen debiutów i premier filmowych.

Jak co roku, zostaną wyłonieni zwycięzcy Konkursu Polskich Filmów Fabularnych oraz Konkursu “Wytyczanie Drogi”. Do tego drugiego nominowane są debiuty i drugie filmy twórców, które przeważnie będziemy mieli okazję zobaczyć jako pierwsi na dużych ekranach. Ponadto w tym roku zostały dodane cztery nowe sekcje filmowe: “Techno Party”, “Ahoj Przygodo!”, “Herstorie” i “Wszystko w Rodzinie”. Jeśli planujecie spędzić majówkę w Krakowie i nie wiecie, na jakie filmy się wybrać, Marysia przygotowała dla was kilka propozycji.  


Norwegian Dream (2023), reż. Leiv Devold

Materiały prasowe

Dziewiętnastoletni Robert decyduje się na wyjazd do Norwegii, aby pomóc spłacić rodzinne długi. Za granicą zostaje zatrudniony w przetwórni łososia, w której poznaje Ivara. Ich nieplanowana znajomość stawia głównego bohatera przed nowymi dylematami i powoduje, że musi na nowo odkryć swoją tożsamość. Norwegian Dream produkcji norwesko-polskiej jest debiutem reżyserskim Leiva Devolda – absolwenta Łódzkiej Szkoły Filmowej i nie ukrywam, że zapowiada się dość obiecująco. Sam film ma szanse na wygraną w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych, a Hubert Miłkowski (odtwórca roli głównego bohatera) powalczy o nagrodę w kategorii Najlepszy Aktor. 


More Than Ever (2022), reż. Emily Atef

Materiały prasowe

Hélène, w której rolę wciela się znakomita Vicky Krieps, po druzgocącej diagnozie zostaje zmuszona do pogodzenia się ze swoją śmiertelnością i ułożenia życia na nowo. W tym celu decyduje się odbyć samotną podróż do Norwegii, która okazuje się nie tylko wyzwaniem dla jej zdrowia, ale także małżeństwa. More Than Ever to spokojny, głęboki dramat o poszukiwaniu pocieszenia w obliczu śmierci. Film jest wart zobaczenia także ze względu na Gasparda Ulliela – wcielającego się w postać męża Hélène, dla którego była to ostatnia rola przed tragiczną śmiercią. 


Miało cię nie być (2023), reż. Jakub Michalczuk

Przeczytaj również:  „Kaczki. Dwa lata na piaskach" – ciężkie słowa o trudnej przeszłości [RECENZJA]
Materiały prasowe

Podczas festiwalu po raz pierwszy będziemy mogli zobaczyć na ekranach nowy film Jakuba Michalczuka (wcześniej znanego z Teściów), opowiadający o trudnej relacji ojca z 17-letnią córką. Wobec poprzedniej produkcji reżysera mam dość mieszane uczucia, jednak w Miało cię nie być intryguje mnie obsada aktorska. W rolę ojca wcieli się Borys Szyc, a Ryfkę zagra jego córka – Sonia Szyc. Ponadto film ma szansę na zdobycie głównej nagrody w Konkursie Polskich Filmów Fabularnych, a debiutująca Sonia Szyc została nominowana w kategoriach Najlepsza Aktorka i Mastercard Rising Star. O tym, czy jest debiut jest naprawdę udany, będziemy mieli okazję przekonać się podczas festiwalu.


I Like Movies (2022), reż. Chandler Levack

Materiały prasowe

W sekcji “Amerykańscy Niezależni” ciekawą propozycją jest I Like Movies. Film opowiada o kinofilu Lawrencie, który przekonany jest o tym, że nikt nie lubi oglądać filmów bardziej niż on sam, a jego największym marzeniem jest studiowanie w szkole filmowej. Sounds familiar? W celu zdobycia pieniędzy na studia zatrudnia się w pobliskiej wypożyczalni wideo, w której chce promować prawdziwe kino. I Like Movies idealnie wpisuje się w formułę filmów coming-of-age i jest opisywany jako „fresh, enjoyable, and engaging”, jednak tego dowiemy się podczas seansu.


Chleb i sól (2022), reż. Damian Kocur

Materiały prasowe

Już mieliśmy okazję przekonać się, że pełnometrażowy debiut reżyserski Damiana Kocura jest zdecydowanie wart zobaczenia. Historia opowiada o Tymku – studencie warszawskiej Akademii Muzycznej, który ma przed sobą świetlaną karierę pianisty. Wakacje przed powrotem na studia postanawia spędzić w rodzinnej, małej miejscowości. Na miejscu jest zmuszony do skonfrontowania swojego dotychczasowego światopoglądu – jako osoby, której udało się uciec z małego miasteczka – z zamkniętym, pełnym uprzedzeń i przemocy światem kolegów z osiedla. Przedstawiony obraz małomiasteczkowej Polski został doceniony również przez jury Mastercard OFF CAMERA i powalczy w Konkursie Głównym „Wytyczanie Drogi”. Jeśli dotychczas nie mieliście szansy obejrzeć najnowszego dzieła Kocura, polecamy wybrać się na seans podczas festiwalu, po którym odbędzie się spotkanie z twórcami filmu. 


Aliens Abducted My Parents and Now I Feel Kinda Left Out (2023), reż. Jake Van Wagoner

Przeczytaj również:  „Pamięć” – Zapomnieć czy pamiętać? [RECENZJA]
Materiały prasowe

Jeśli po wielu seansach filmowych czujecie się przeintelektualizowani i potrzebujecie chwili odsapnięcia to Aliens Abducted My Parents and Now I Feel Kinda Left Out może być tym, czego szukacie. Opowieść o marzącej o karierze dziennikarki Itsy i lokalnej sensacji Calvinie (przekonanym, że kosmici porwali jego rodziców) jest prostą, przewidywalną historią, która podczas seansu otuli was ciepłym kocykiem. To jeden z wielu family-friendly filmów, gdzie trudno szukać zaskoczeń, jednak stanowi on przyjemną odmianę od trudnych tematów. Na pewno nie zabraknie w nim dziwnych momentów i kiepskich żartów, a tych uważam, że czasem wszyscy potrzebujemy. 


Całkowite zaćmienie (1995), reż. Agnieszka Holland

Materiały prasowe

Na koniec warto wspomnieć o seansie jednego z bardziej znanych filmów w reżyserii Agnieszki Holland – Całkowitego zaćmienia. Leo DiCaprio (wcielający się w postać młodego Rimbauda) irytuje, podburza i wzbudza kontrowersje, przez co trudno nam dostrzec fenomen artysty, o którym wszyscy wokół mówią. Buntowniczość i kontrowersyjność poetów (na ekranie towarzyszy mu Verlaine, grany przez Davida Thewlisa) została doskonale ukazana w filmie, udowadniając nam, że nie bez powodu ci autorzy zaliczani byli do grupy poetów wyklętych. Osobiście zekranizowana historia Paula Verlaine’a i Arthura Rimbauda kojarzy mi się z lekcjami języka polskiego w liceum i analizą wiersza „Statek Pijany”, jednak uważam, że do tego filmu warto wracać nie tylko ze względów sentymentalnych. Seans podczas tegorocznej edycji festiwalu będzie poprzedzony spotkaniem z reżyserką, dlatego będąc w Krakowie, szczególnie warto pójść na ten pokaz.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.