“Yudo: Droga kąpieli”. Nago wszyscy jesteśmy sobie równi [RECENZJA]
Yudo: Droga kąpieli to produkcja skierowana do tych, utopionych w codzienności człowieka dorosłego; ciepła opowieść o potrzebie afirmacji prostoty życia. Niestety, przy okazji jest to bajka zbyt poważna, by traktować ją z uprzejmą pobłażliwością oraz zbyt infantylna, by traktować ją z powagą. Kariera jeszcze stosunkowo młodego architekta, Shiro Miury (bardzo irytujący Tôma Ikuta), wydaje się […]