“W lesie dziś nie zaśnie nikt” – Pierwszy polski slasher? [RECENZJA]

Jakiś czas temu rzucił mi się w oczy mem mówiący, że “kiedy przeczytasz słownik, pozostałe książki to już tylko remiksy”. To powiedzonko na stałe weszło do mojego słownika, także w odniesieniu do innych gałęzi kultury, w tym oczywiście filmów. Nie jest ono stuprocentowo kuloodporne, ze względu na stały postęp technologiczny i konsekwentny rozwój języka filmowego, […]

Bartek Bartosik

“Kosmiczne maszyny” – Kung Fury na poważnie? [RECENZJA]

Pamiętacie ostatnie sceny Requiem dla snu? Albo finał Czasu apokalipsy? A Donniego Darko, kiedy w tle leci „Mad World”? Te sceny, które emocjonalnie, wizualnie i narracyjnie puentują dobiegający końca film, zostawiają widza z otwartymi ustami i oddychaniem przełączonym w tryb manualny. Oczywistym jest, że takie puenty mają sens, kiedy stanowią zwieńczenie zgrabnej historii lub odnoszą […]

Bartek Bartosik

“Niesamowicie krótki weekend” – Gdy świstakowi kończy się już cierpliwość [RECENZJA]

Alba budzi się w dojeżdżającym do celu samochodzie. Ekipa się rozpakowuje. Nie ma wody w kranie. Piją. Rzuca ją chłopak. Ojciec kłamie przez telefon. Znajomi oznajmiają, że wyprowadzają się do Niemiec. Alba idzie na samotny spacer. Świat się zatrzymuje. Alba budzi się w dojeżdżającym do celu samochodzie. Ekipa się rozpakowuje. Nie ma wody w kranie… […]

Bartek Bartosik

Jaki będzie Splat!FilmFest 2019? Nadchodzi największy festiwal nowego kina grozy w Polsce!

W polskim mainstreamie próżno niestety szukać soczystego kina gatunkowego. Co prawda za takowe uchodzić mogą twory Patryka Vegi, ale stanowią one raczej precyzyjnie skalkulowane przedsięwzięcia biznesowe niż coś, co choćby próbuje stać koło sztuki i wypływa z okolic serca twórców. Szukać więc takich pasjonatów trzeba na konkretnych przeglądach czy festiwalach. Tych też niestety w naszym […]

Bartek Bartosik

“Oślizgły dusiciel” – Kamp w rytmie disco [CAMPING #42]

Najważniejszą rzeczą we Wszechświecie jest smalec. Albo olej. Względnie łój. Z takiego przynajmniej założenia zdaje się wychodzić główny i tytułowy bohater niezależnego dziwoląga, jakim jest Oślizgły dusiciel z 2016 roku. Obleśny staruch, żyjący ze swoim znerwicowanym i zdziwaczałym synem z odrazą spogląda na wszystko, co nie jest pokryte śliską warstwą wysokokalorycznej brei. Każdy posiłek to pływająca […]

Bartek Bartosik

Rozmawiamy z Dawidem Gryzą o 8. edycji Festiwalu Filmowego “Kocham Dziwne Kino” [WYWIAD]

Jaki jest najdziwniejszy film, który widziałeś? Obawiam się, że nie jestem w stanie udzielić na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Dziwne kino to pojęcie dość przepastne. Dziwne są meksykańskie filmy z luchadorami (np. “Pająki z piekła rodem” z 1966), dziwne są tureckie nieoficjalne remaki z lat 70./80. (np. turecki E.T. czyli “Badi”), dziwne jest wreszcie ugandyjskie […]

Bartek Bartosik

Camping #24 – “Wielka draka w chińskiej dzielnicy” [Kurt Russell i lasery z oczu na święta!] – Recenzja

Kariera reżyserska Johna Carpentera to wzór eklektyzmu w dziedzinie filmowego rzemiosła. Poruszał się on płynnie od sensacji, przez horror, aż po czysto przygodowe kino – w każdym z tych gatunków zostawiając swoje umiłowanie do plastyki obrazu i szeroko rozumianej dziwności. Przesadą byłoby chyba tylko stwierdzenie, że Carpenter nakręcił niemal idealny film świąteczny. Ale czy na […]

Bartek Bartosik

Z miłości do kina. Recenzja “Suspirii” Luki Guadagnino

Pewnych świętości się nie tyka. Istnieją w sztuce dzieła, za remake’owanie których z urzędu należy się ostracyzm i kara zakazu wykonywania zawodu filmowca. Próby ponownego uchwycenia pierwotnej magii i kunsztu, które stoją za klasykami kina z reguły spalają na panewce, bowiem unikalne sploty okoliczności, prowadzące do synergicznej, kinematograficznej eksplozji to zjawiska unikatowe, nie do odtworzenia […]

Bartek Bartosik

You can’t kill the Boogeyman. O Michaelu Myersie przed premierą “Halloween”

Jakiś czas temu widziałem na jednej z Facebookowych grup ranking ulubionych antagonistów wśród miłośników horroru. Bezsprzecznym zwycięzcą okazał się Freddy Krueger, zaraz za nim uplasował się Jason Voorhees, potem był Leatherface i gdzieś na samym końcu Michael Myers. Wydało mi się to o tyle dziwne, że wśród wszystkich klasycznych, horrorowych serii to właśnie Halloween cieszy […]

Bartek Bartosik

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.