Ludzie o miedzianym czole. Recenzujemy „Żeby nie było śladów” Jana P. Matuszyńskiego
Wbrew obiegowej opinii filmy nie bywają polityczne, filmy po prostu są polityczne. Doklejanie tej etykiety jednak zawsze jest jakąś potrzebą chwili – żadne dzieło nie powstaje przecież w społecznej próżni. Premiera Żeby nie było śladów zbiega się z kontekstami politycznymi, które stają się w jakimś sensie tematem filmu. Generał Kiszczak, grany przez Roberta Więckiewicza, sam […]