Advertisement
American Film Festival 2020NH+AFF2020PublicystykaZestawienia

TOP5: Konkurs AFF American Docs. Zdemaskowany amerykański sen

Marta Ossowska
American Docs
© Materiały prasowe festiwalu American Film Festival

Podczas 11. edycji American Film Festival zobaczymy premierowo 11 dokumentów, które oddadzą różnorodność  Stanów Zjednoczonych. Nie zabraknie widowiskowych obrazów, jak i kameralnych opowieści. Wybrałyśmy 5 tytułów, które koniecznie musicie zobaczyć.

Tegoroczna selekcja festiwalu wyłoniła zarówno filmy dokumentalne o znanych ludziach polityki, takich jak Barbara Lee i John Carter, jak i prostych mieszkańcach Truth or Consequences. Momentami będzie głośno, tak jak na koncertach w Baltimore w dokumencie Beat mrocznego miasta, ale zaraz potem ukoi was muzyka Beverly Glenn-Copeland z Fantazji na klawiszach.  Nie zabraknie też spojrzenia na różne grupy społeczne – młodych anarchistów, skromnych mieszkańców zapomnianych miast i bogatych gwiazd z Miami.


Przeczytaj również: TOP5: Konkurs AFF Spectrum. Święto amerykańskiego kina! oraz TOP5: Międzynarodowy Konkurs Nowe Horyzonty. Kino pędzi do przodu!

Obejrzałyśmy z Ludwiką Sieczkowską wszystkie tytuły z sekcji American Docs na American Film Festival i wybrałyśmy naszym zdaniem najlepsze 5 filmów dokumentalnych, obok których nie można przejść obojętnie. Było nam trudno wyznaczyć kolejność tytułów, bo każdy obraz amerykańskiej rzeczywistości był interesujący i skłaniający do przemyśleń. Kierowałyśmy się jednak naszą wrażliwością i siłą przekazu festiwalowych dokumentów.


5. „Jak (legalnie) obalić amerykański rząd”, reż. Caveh Zahedi

Wielu młodych ludzi jest niezadowolonych z powodu obecnej sytuacji na świecie – boimy się ocieplenia klimatu, przeraża nas obecna sytuacja polityczna. Tak samo zapewne czuli się studenci jednej z uczelni w Stanach Zjednoczonych, kiedy to zapisywali się na kurs o nazwie „Jak (legalnie) obalić amerykański rząd”. 

Jeżeli po przeczytaniu tytułu tych zajęć spodziewasz się tego samego co studenci, czyli czegoś w rodzaju „zrób to sam: rewolucja” czy „jak obalić rząd w pięciu prostych krokach”, to muszę cię zmartwić –  ten film to historia ludzi, których z pozoru nie łączy za wiele, poza tym, że chodzą na jedną uczelnię i są zasmuceni bieżącymi wydarzeniami. Jednak w trakcie trwania semestru mają okazję poznać się lepiej, zawrzeć przyjaźnie i pomagać sobie nawzajem. 

Ten film dokumentuje to, jak przebiegał ten kurs, jakie dyskusje prowadzili podczas poniedziałkowych zajęć, z kim toczyli mailową bitwę ekscentryczni autorzy tego pomysłu oraz filmu – Caveh Zahedi i Jacques Servin. (Ludwika Sieczkowska)

Film zobaczycie online na stronie festiwalu.

4. „Ostatni out”, reż. Michael Gassert i Sami Khan

Od lat 60., kiedy na Kubie zaczął panować komunistyczny reżim, Stany Zjednoczone podtrzymują embargo na handel z krajem Fidela Castro. Okazuje się, że problem wymiany  dotyczy też Kubańczyków, którzy chcieliby zasilić składy amerykańskich drużyn baseballu. Najzdolniejsi sportowcy muszą wyrzec się swojej ojczyzny i oficjalnie ustanowić miejsce zamieszkanie poza Kubą, aby móc ubiegać się o powołanie do najlepszych klubów w USA. Młodym zdolnym pomaga ich rodak Gus Dominguez, dawny zawodnik i trener, który ma na swoim koncie nawet nielegalny przemyt zawodników.

W filmie Michaela Gasserta i Samiego Khana obserwujemy losy trzech kubańskich baseballistów, którzy długimi miesiącami czekają na swoją szansę o awans do głównej amerykańskiej ligi. Pełni zapału i wiary w swoje marzenia z czasem tracą nadzieje, a niektórzy i serce do gry. To dojmujące, jak uwarunkowania polityczno-społeczne blokują drogę do rozwoju młodym ludziom. Ostatni out to poruszający dokument nie tylko dla miłośników sportu. (Marta Ossowska)

Film zobaczycie online na stronie festiwalu.

3. „Doktor Miami”, reż. Jean-Simon Chartier

Prawie każdy z nas niejednokrotnie marzył o idealnym ciele. Żeby tu mieć więcej, a tam mniej. Jest wielu lekarzy na całym świecie, którzy mogą spełnić takie marzenie. Ale doktor Michael Salzhauer – znany również jako doktor Miami – to pierwszy wybór wielu amerykańskich pacjentów z powodu swojej sporej aktywności w social mediach. Doktor Miami jest pionierem chirurgów-influencerów, ma miliony fanów, a jego obserwujący są w stanie przejechać tysiące kilometrów, by uzyskać wymarzone beach body z jego rąk. Znają go z zabawnych filmików oraz livestreamów robionych w czasie operacji. Oczywiście, nie jest złym lekarzem, swoim pacjentom potrafi “wyczarować” wymarzony nos, większy biust lub jędrny tyłek.

Jednak gwiazdor reality tv prywatnie jest kimś kompletnie innym. W świecie realnym, poza obiektywem swojego telefonu, jest on pobożnym Żydem i ojcem piątki dzieci. W tym dokumencie dostajemy szansę nie tylko na poznanie świata chirurgii plastycznej, ale też na zagłębienie się w życie prywatne i zawodowe tytułowego bohatera z Florydy. (Ludwika Sieczkowska)

Film zobaczycie online na stronie festiwalu.
Tu przeczytacie pełną recenzję tego tytułu!

2.  „Beat mrocznego miasta”, reż. TT The Artist

Baltimore to punkt na mapie USA, który wielu z nas kojarzy tylko i wyłącznie z serialu The Wire. Miasto jak wiele innych, ale – jak pokazuje dokument już od pierwszych minut – ma historię, którą można opowiedzieć na tysiące sposobów. Baltimore to przede wszystkim miasto kontrastów: betonowa dżungla, gdzie dźwięki broni, smak narkotyków i zbrodni mieszają się z barwną muzyką sceny klubowej miasta. Autorka filmu  Beat mrocznego miasta, TT The Artist, przedstawia widzom czarną społeczność Baltimore, jej kulturę i artystów żyjących beatem muzyki dyskotekowej. Poznajemy nie tylko mroczną stronę miasta, ale też i tę piękną, roztańczoną, która zostaje pokazana w teledyskowej formie. Mieszkańcy wirują, tańczą i śmieją się do skocznego rytmu muzyki w mrocznym i groźnym mieście. (Ludwika Sieczkowska)

Film zobaczycie online na stronie festiwalu.

1.  „Coś na kształt raju”, reż. Lance Oppenheim

Polscy seniorzy mogą pomarzyć o takim ośrodku jak The Villages na Florydzie. To największy kompleks dla seniorów w Stanach Zjednoczonych, stworzony w latach 80. specjalnie z myślą o nich. Osoby starsze mają tam wszystko: masę budynków nawiązujących do historycznych zabytków, obfitą ofertę zajęć ruchowych i rozrywkowych, taniec, śpiew i wiecznie słoneczną pogodę. Tyle że mieszkając w The Villages przez dłuższy czas, w końcu zdają sobie sprawę, że nie żyją w prawdziwym świecie, ale w istnym Disneylandzie dla seniorów. Możesz tam zająć sobie czas, ale niekoniecznie uciekniesz od swoich problemów.

W dokumencie Lance’a Oppenheima łatwo dostrzec problem rozwarstwienia społecznego, szczególnie pod kątem finansów seniorów. Pojawia się również wątek realizacji postanowienia „na emeryturze będzie mi wszystko wolno”, który w przypadku niektórych bohaterów zostaje brutalnie zweryfikowany przez rzeczywistość.  Reżyser nie podsuwa diagnozy ani nie wysnuwa prostych wniosków, ale seans Coś na kształt raju daje do myślenia, zwłaszcza o mylnym wyobrażeniu spokojnej starości. (Marta Ossowska)

Film zobaczycie online na stronie festiwalu.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.