Advertisement
FestiwaleFilmyPIĘĆ SMAKÓWRecenzje

Pięć Smaków. Recenzujemy “Przesąd” Parka Kanga

Anna Czerwińska
woo-jin przesąd
fot. materiały prasowe - Azjatycki Festiwal Filmowy Pięć Smaków

Tegoroczna sekcja Kino grozy na 16. Azjatyckim Festiwalu Filmowym Pięć Smaków intryguje różnorodnością i wzbudza niepokój już na etapie zapoznawania się z programem Festiwalu. Jednym z najbardziej oczekiwanych przez nas tytułów był Przesąd (oryg. Seire), który zasila również sekcję Nowe kino Azji.

Przesąd to debiutanckie dzieło Parka Kanga. Reżyser przyznał, że inspiracją dla przedstawionej historii było prawdziwe wydarzenie z jego życia. Gdy wybrał się na pogrzeb, dowiedział się, że jedna z osób nie pojawiła się, ponieważ niedawno urodziła dziecko. Można powiedzieć, że Park Kang oparł scenariusz filmu na trzech słowach – życie, śmierć i sny. To właśnie te czynniki dominują w filmie, napędzają go oraz określają jego ramy.

Przesądy i senne wizje

Debiut koreańskiego reżysera czerpie z obecnych w kulturze Korei Południowej przesądów. Są one obecne i przestrzegane do dzisiaj. W Przesądzie mowa jest o wierzeniach, które dotyczą nowonarodzonego dziecka. Bohaterowie filmu, Hae-mi i Woo-jin, po raz pierwszy zostają rodzicami. W międzyczasie Woo-jin dowiaduje się, że zmarła jego wieloletnia miłość i mimo zastrzeżeń żony decyduje się wziąć udział w pogrzebie. Koreańczycy wierzą bowiem, że matka nowonarodzonego dziecka oraz członkowie jej rodziny w trakcie ciąży oraz po jej rozwiązaniu nie powinni przebywać w miejscach dziwnych i podejrzanych. W tym właśnie na uroczystościach pogrzebowych.

Wraz z zaangażowaniem się przez Woo-jin w pogrzeb swojej dawnej ukochanej, w jego życiu zaczynają się pojawiać niepokojące zjawiska. Odbijają się one również na dziecku mężczyzny, a Hae-mi oskarża męża o przyniesienie złej energii do domu. Woo-jin coraz częściej balansuje na granicy jawy i snu.

Przeczytaj również:  Filmy na Pięć Smaków online, których nie można przegapić [ZESTAWIENIE]

Rozmyślając i wspominając lata związku ze zmarłą kobietą, bohater powoli odkrywa, że do jego życia wkradł się obłęd. Losy Woo-jin dzieli także widz. Park Kang obiera w Przesądzie tempo, które zakrada się gdzieś niepostrzeżenie i wprowadza widza w trans. Do końca seansu kwestionuje się więc, co w Przesądzie wydarzyło się naprawdę, a co było tylko snem czy przewidzeniem ojca noworodka.

woo-jin przesąd
fot. materiały prasowe – Azjatycki Festiwal Filmowy Pięć Smaków

Samotność w obłędzie

Istotnym i konfundującym elementem filmu jest również fakt, że w swej grze złudzeń Woo-jin jest zupełnie sam. Nie licząc nawiedzającego go ducha przeszłości, bohater nie dzieli się z nikim swoimi przypadłościami. Pomyśleć by można, że Hae-mi stanie się powierniczką swojego męża. Stoi ona jednak w tak silnej opozycji charakterologicznej do Woo-jin, że protagonista nawet nie próbuje małżonki wtajemniczać.

To namacalne bycie pozostawionym samemu sobie podkreśla również samotność, jaka uderzyła Woo-jin po podjęciu wiadomości o śmierci swojej byłej partnerki. Powoli przeistacza się ona w osaczające widmo, które nie tylko jest sennym koszmarem, ale przede wszystkim zmorą. Choć Woo-jin i Hae-mi są dopiero rok po ślubie, ich rutyna zostaje zburzona, czują się prześladowani.

Od początku obecna w Przesądzie groza wyostrza portret psychologiczny głównego bohatera. Powoli rozwijający się horror porządkuje priorytety Woo-jin i obnaża go przed widzem. Obserwując narastający w życiu mężczyzny chaos i czując bulgoczące wręcz napięcie, trudno dojść do stuprocentowej pewności w rozważaniach na temat tego, co w Przesądzie faktycznie miało miejsce. Spójna wizja Parka Kanga nadaje natomiast złudne uczucie rozróżnienia jawy od snu. Film jawi się również jako ukłon w stronę koreańskiej kultury. Przesąd podaje bowiem nie tylko charakterystyczne wierzenia, ale też codzienne obyczaje. Wszystko to składa się na intrygujący debiut, który na długo pozostaje w pamięci. Dalsze poczynania Parka Kanga z pewnością będą warte obserwowania, do czego już teraz zachęcamy.

Ocena

7 / 10

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.