Advertisement
FelietonyPublicystyka

Obrazy i symbole w „Córce” Maggie Gyllenhaal

Marcelina Kulig
Córka
fot. Kadr z filmu "Córka" / mat. prasowe

„Córka” debiutującej w roli reżyserki Maggie Gyllenhaal opowiada historię Ledy i jej skomplikowanej drogi jako matki. Mówi o utracie części swojej tożsamości jako niezależnej jednostki wraz z przyjściem na świat dziecka, odpowiedzialności, tęsknotach i poświęceniu, a także o mniej fotogenicznych i cukierkowych stronach macierzyństwa.

Podczas pobytu na wakacjach w Grecji bohaterka grana przez Olivię Colman trafia na młodą matkę z córką, Ninę i Elenę (Dakota Johnson i Athena Martin), których relacja przywołuje falę ciepłych, ale też gorzkich i bolesnych wspomnień. Leda wraca myślami do burzliwego etapu w swoim życiu i mierzy się z poczuciem winy związanym z podjęciem pewnej drastycznej decyzji. W serii retrospekcji widzimy, jak Leda łamie niektóre z uświęconych tabu macierzyństwa, stawiając swoje potrzeby i ambicje przed potrzebami swoich córek. Przyglądamy się temu, jak młoda matka próbuje sprostać wymaganiom opieki nad dziećmi i łączyć to z karierą naukową. Życie Eleny zdaje się odtworzeniem losu Ledy, nieuniknionym egzystencjalnym zamieszaniem dotykającym kobiety zamknięte w nowej, wymagającej roli.

Film Gyllenhaal jest ważnym głosem w zwiększaniu zrozumienia dla ambiwalencji macierzyństwa oraz jego uwikłania w ograniczenia społeczne i kulturowe. Kino często przedstawia matki i dzieci w uproszczony sposób i spogląda na tego typu postacie przez różowe okulary. Mamy reprezentują wszechogarniającą miłość, a ich pociechy niewinność i bezbronność. W Córce więcej jest niuansów i realizmu. Zamiast zapewniać widzów, że mamusia zawsze będzie bastionem bezpieczeństwa, filmowcy stworzyli bohaterki-matki nieprzewidywalne, przygnębione, a momentami przerażające. Przedstawili macierzyństwo jako niekończące się okresy nudy przeplatane chwilami ciepła i radości, podszyte miłością i przepełnione wybuchami egzystencjalnego terroru. Nie trzymali się wygodnej wizji o bezinteresownym, heroicznym rodzicielstwie. Pokazali matki takimi, jakimi bywają naprawdę.

Córka to film wypełniony po brzegi symboliką związaną z macierzyństwem. Obierając poszczególne warstwy obrazów i symboli, z każdym seansem można odkrywać jeszcze więcej znaczeń. Przyjrzyjmy się symbolice dzieła Gyllenhaal i spróbujmy je rozkodować, znajdując kolejne ścieżki interpretacyjne, które warto rozważyć. UWAGA: SPOILERY! ORAZ TW: tekst porusza temat gwałtu.

Imię

Imię głównej bohaterki jest nierozerwalnie związane z mitem o Ledzie i łabędziu. W historii tej Zeus pod postacią ptaka uwodzi (w niektórych wersjach – gwałci) żonę króla Sparty. Po tym akcie Leda wydaje na świat 4 jaja, z których wykluwa się 4 dzieci – Kastor, Polluks, Klitajmestra i Helena (przyszła Helena Trojańska). Konsekwencjami wspomnianych zdarzeń stają się wieloletnia wojna oraz koniec pewnego etapu w historii antycznej Grecji.

Jako młoda badaczka literatury protagonistka Córki była zafascynowana Yeatsem. Zajmowała się tłumaczeniem dzieł poety na język włoski. Jeden z jego wierszy dotyczył właśnie Ledy i łabędzia, których zbliżenie autor uznawał za schyłek jednej z wielkich epok i zapowiedź urodzenia Jezusa przez Maryję oraz nadejścia kataklizmu.

W trakcie jednej z retrospekcji profesor Hardy (Peter Sarsgaard) cytuje Yeatsa po włosku, uwodząc Ledę podczas spotkania przy okazji konferencji naukowej. Początek romansu staje się sejsmicznym wydarzeniem w życiu młodej żony i matki. Z biegiem czasu okazuje się, że relacja z profesorem była tylko przerywnikiem, podobnie jak inne związki, w które wchodzi bohaterka. Mężczyźni wkraczają do życia Ledy nagle, niezapowiedziani, siejąc zamęt. Stało się tak nie tylko w młodości protagonistki, ale też w trakcie jej wakacji: dozorca Lyle (Ed Harris) przychodzi z nieoczekiwaną wizytą, hałaśliwi nastolatkowie zakłócają jej seans w kinie.  Wszyscy pozostają na peryferiach życia Ledy. Podobnie dzieje się w przypadku Niny – mężczyźni stają się satelitami krążącymi wokół centralnego świata kobiet. Mogą być niebezpieczeństwem, którego należy unikać, przykrością, którą trzeba przeboleć albo chwilowym wytchnieniem od trudów codzienności.

córka
Źródło: Materiały prasowe

Bohaterki Córki żyją w światach ustrukturyzowanych przez męskie wtargnięcia, normy i oczekiwania. Nawiązuje to do wkroczenia Zeusa do życia Ledy, czego rezultatem staje się przyjście na świat Heleny – kolejnej kobiety będącą łupem w wojnach między mężczyznami. Gyllenhaal zdaje się mówić, że matki i córki od tysiącleci żyją w brutalnym, męskim świecie i próbują rzeźbić w nim przestrzeń dla siebie. Leda to bohaterka szczęśliwa i nieszczęśliwa zarazem. Pełna miłości i sfrustrowana, daleka od idealnych heroin, nieperfekcyjna. Zagubiona. Z biegiem lat Leda zdaje sobie jednak sprawę, że to na niej ciąży odpowiedzialność za odnalezienie siebie i wykrojenie własnego zakątka świata w realiach nagłych spotkań, społecznych norm i od wieków odtwarzanych scenariuszów.

Znaczenie tytułu

Co oznacza oryginalny tytuł filmu „The Lost Daughter”, czyli „Zagubiona córka”? Pierwsze znaczenie ujawnia się dość szybko. Pewnego dnia na plaży Leda zauważa, że Nina i jej rodzina gorączkowo szukają małej Eleny. Bohaterka odnajduje dziewczynkę bawiącą się w pobliżu i oddaje ją matce. W ten sposób kobiety nawiązują znajomość, a z czasem tworzy się między nimi nić porozumienia. „Zagubienie się” córki Niny przypomina Ledzie o tym, jak wiele lat temu sama szukała na plaży swojego dziecka, które na chwilę straciła z oczu. Wspólne doświadczenie zdaje się łączyć bohaterki. Dalsza narracja kontynuuje paralele między Niną a Ledą jako matkami.

Tytuł „Zagubiona córka” może odnosić się również do tego, że protagonistka porzuciła swoje dzieci na 3 lata. Leda wciąż czuje się winna z powodu swojej decyzji. Tytuł filmu również zdaje się sugerować, że przez tymczasowe odejście od rodziny bohaterka „straciła” swoje córki. Żal związany z porzuceniem dzieci popycha Ledę do nieprzewidywalnych zachowań i ostatecznie prowadzi ją do mrocznego finału.

Przeczytaj również:  Kino od KUCHNI | Zestawienie | Festiwal Kamera Akcja 2024
córka
Źródło: Materiały prasowe

Słowa „zagubiona córka” mogą dotyczyć także samej Ledy. W jednej z retrospekcji zasugerowano, że miała ona bolesne dzieciństwo. Kiedy mąż grozi, że zabierze córki kobiety do domu jej matki, bohaterka kategorycznie nie zgadza się na taki ruch. Bolesne dzieciństwo Ledy mogło być jednym z powodów, dla których czuje się winna przez to, że nie było jej przez jakiś czas przy dzieciach. Sama protagonistka może być „zagubioną córką”, która pamięta o swoich trudnych doświadczeniach i nie chce, by jej pociechy musiały przeżywać coś podobnie krzywdzącego.

Tytuł filmu da się rozumieć również w odniesieniu do postaci Niny. Jako „zagubiona córka”, zagubiona kobieta, bohaterka czuje się przytłoczona nieustannymi wymaganiami i odpowiedzialnością związaną z macierzyństwem. Nina jest przerażona i zdesperowana, nie mogąc uspokoić córki, która straciła na plaży lalkę. Bohaterka gubi się w realiach bycia matką. Uświadamia sobie, że znalazła się w sytuacji, z której nie ma ucieczki. Jest matką (a zarazem córką) zagubioną, odnajdującą, radosną, lamentującą, zranioną, szczęśliwą i doprowadzaną przez dziecko do szaleństwa.

Lalka

W scenie, zanim Elena zniknie z plaży, bawi się lalką i przygryza jej twarz. Gdy dziewczynka pozostawia zabawkę bez opieki, Leda postanawia ją ukraść. Lalka zdaje się symbolizować utracone dzieciństwo i intensywne pragnienie ochrony go przed całym światem. Bohaterka przypomniała sobie, jak podarowała córce swoją ulubioną lalkę. Dziewczynka szybko zniszczyła zabawkę, oznaczając, że teraz należy do niej (tak jak i do niej należy teraz dzieciństwo) i chcąc zwrócić uwagę matki. Wściekła Leda wyrzuciła lalkę przez okno. W teraźniejszości postanowiła ukraść lalkę i uratować ją od szkody. Trzymała ją w bezpiecznym miejscu. Widziała, w jaki sposób Elena reagowała na utratę zabawki i jak cała sytuacja odbijała się na samopoczuciu Niny. Postanowiła jednak zatrzymać przedmiot i chować go przed całym światem. Kradzież i przechowywanie lalki mogą być odczytywane jako chęć zachowania utraconego dzieciństwa. Innym sposobem na zinterpretowanie zachowania protagonistki jest dostrzeżenie w nim chęci ukarania dziecka za zniszczenie czegoś, z czym miała emocjonalny związek. Cała sytuacja zdaje się echem trudnej relacji między Ledą a Biancą, jej starszą córką. Podzielenie uwagi między dwójkę dzieci doprowadziło do konfliktów i frustracji.

Lalka w Córce może symbolizować także macierzyństwo. W naszym społeczeństwie często wręcza się „zabawkowe dzieci” dziewczynkom. W ten sposób mają one naśladować postępowanie swoich mam, ćwiczyć opiekę nad swoimi przyszłymi pociechami i uczyć się zachowań oczekiwanych od matek. Od najmłodszych lat dziewczynki warunkowane są na rodzicielki. W opiece nad innymi nie ma bynajmniej nic złego. Warto zwrócić jednak uwagę na nieproporcjonalnie duży ciężar wychowania dzieci nakładany na dziewczęta i kobiety oraz sposób przygotowywania ich do tej misji. Oczekiwanie, że tylko połowa populacji będzie wykonywać emocjonalną pracę dla rodziny i innych rodzajów społeczności, może być przygniatające dla wielu jednostek.

córka
Źródło: Materiały prasowe

Zdaje się, że wraz z kradzieżą lalki, Leda w Córce próbuje odzyskać macierzyństwo. Czyści lalkę, ubiera ją w nowe ubrania i śpi z nią. Kiedy Nina odkrywa, kto zabrał lalkę, Leda nie potrafi wytłumaczyć swojego postępowania. Bohaterka jest zagubiona w konstruowaniu swojej tożsamości jako matki. Czuje miłość do dzieci, a zarazem dusi się w kulturowo uwarunkowanym pudełku zwanym macierzyństwem. Trzymając lalkę przy sobie, może starać się zadośćuczynić swoim dzieciom okres porzucenia. Motywacja bohaterki poddaje się także innemu odczytaniu. Odbierając lalkę Ninie i Elenie, Leda zdaje się przerywać krąg przymusowego wychowywania, warunkowania dziewczynek na idealne matki. Kradzież zabawki może być rozumiana jako akt kary dla dziecka nieszanującego przedmiotu-nośnika emocjonalnego ładunku oraz miłosierdzia dla kolejnego pokolenia kobiet.

Piętno

Doceniona w środowisku akademickim Leda stopniowo decyduje się na priorytetowe traktowanie swoich zainteresowań i rozwoju. Dalszy dystans między kobietą a jej dziećmi tworzy ekscytujący pozamałżeński romans. Podczas gdy mąż bohaterki błagał ją, by nie odchodziła, Leda zostawiła go z dwiema córkami pod opieką. Wyjechała na 3 lata. Jej dzieci ledwie mogły pojąć powagę i złożoność sytuacji. Odejście od rodziny pozostaje czymś, czego Leda bardzo się wstydzi. Jej sumienie stale przypominało jej o konsekwencjach podjętej decyzji. Choć kobieta opisuje czas z dala od dzieci jako „wspaniały”, pochłania ją poczucie winy. Zewnętrznym znakiem wyrzutów sumienia i nienawiści do samej siebie staje się rana od uderzenia spadającej sosnowej szyszki. Leda przez całe życie niesie piętno winy i nie może sobie wybaczyć słabości.

Ubrania

Leda jest ubrana w klasyczne, przewiewne stroje dające poczucie wolności i nieskrępowania, podczas gdy Nina ma na sobie powycinane kostiumy kąpielowe z paskami przecinającymi ciało i naśladującymi to, jak bohaterka czuje się w swoim małżeństwie i macierzyństwie. Protagonistka uwolniła się już od obowiązków związanych z wychowaniem dzieci. Może pozwolić sobie na samodzielne wakacje i rozwój zainteresowań. Choć pamięta o błędach przeszłości, nie czuje się już uwięziona.

Nina przedstawia obraz kobiety żyjącej w ciągłym ruchu, niepewnej swojej tożsamości i duszonej przez realia, w jakich funkcjonuje. „Więzy” strojów kąpielowych zakrywa bluzami z kapturem i spodniami dresowymi. Do ubioru kobiety zupełnie nie pasuje ostentacyjny kapelusz z dużym rondem – prezent od przybywającego na plażę męża kobiety. Akcesorium zdaje się zdradzać, że mężczyzna nie zna stylu swojej żony, a poza tym próbuje ukryć piękną Ninę przed całym światem. Poczucie tkwienia w więzieniu, wśród kontrolujących osób, dodatkowo podkreśla dobór biżuterii składającej się z łańcuchów. Co ciekawe, niektóre dodatki noszone przez Ninę są bardzo niepraktyczne dla kogoś, kto opiekuje się dzieckiem. Duże kolczyki, za które dziecko może łatwo pociągnąć, nie pasują do realiów macierzyństwa. Ubiór bohaterki zdaje się mówić, że czuje się ona zagubiona w nowej roli i nie chce tracić starych składników swojej tożsamości.

Przeczytaj również:  Terror w czarnych rękawiczkach. Ulubione giallo | Zestawienie | Spooktober z Filmawką
córka
Źródło: Materiały prasowe

Atak szpilką do kapelusza

Ugodzenie Ledy szpilką przez Ninę uzewnętrznia to, co film przedstawia jako duszący ciężar macierzyństwa. Przez cały czas widzimy, że młodsza bohaterka czuje sympatię do nowo poznanej kobiety jako kogoś, kto już przeszedł podobnie trudne doświadczenia. Przyszła mama Callie (Dagmara Domińczyk) jest w oczywisty sposób wykluczona z tej relacji, jako ktoś, kto jeszcze nie rozumie.

Gdy Nina przychodzi do Ledy, by wziąć od niej klucze do domu, gdzie ma się spotkać z kochankiem, pyta desperacko kobietę, czy trudny czas związany z rodzicielstwem minie. Protagonistka rozczarowuje młodą matkę, mówiąc, że nic ze wspomnianych trudów nie przechodzi. Sfrustrowana i załamana Nina, która w dodatku poznaje prawdę o kradzieży lalki, wbija szpilkę od kapelusza w brzuch Ledy. Dokonuje ataku, dlatego że czuje się zdradzona przez osobę, o której myślała, że ją rozumie. Do Niny dociera także świadomość, że Leda może mieć rację. To nie przejdzie. Nie ze względu na strukturę społeczeństwa, które ma inne oczekiwania wobec ojców i inne wobec matek. Nie w realiach, gdzie kobiety męczą się na ołtarzu macierzyństwa i gdzie odmawia się im skomplikowanych uczuć związanych z ponoszonymi ofiarami.

Ranę Ledy pogłębia miażdżący ciężar bycia matką, a także wściekłość odczuwana z tego powodu przez protagonistkę i Ninę. Bohaterki czują się sfrustrowane tym, że zdaje się nie istnieć inny sposób na macierzyństwo, niż oddanie wszystkiego, co własne. Film Gyllenhaal mówi, że jak długo głównie na kobietach będzie spoczywać przygniatająca odpowiedzialność za opiekę nad dziećmi, tak długo będzie trwać ich ciche cierpienie. Dopóki nie stworzy się przyjaznej przestrzeni dla wyrażania wszystkich uczuć związanych z byciem matką (w tym gniewu, smutku i rozgoryczenia) i miejsca na bycie sobą, dopóty będzie dochodzić do większych i mniejszych tragedii – choćby do rezygnowania z siebie na rzecz wychowania pociech czy duszenia się we frustracji przez niespełnione ambicje.

Pomarańcze

W pierwszych retrospekcjach pomarańcze oznaczają szczęśliwe wspomnienia związane z byciem matką. Widzimy, jak młoda Leda próbuje wraz z córkami obrać owoc, zachowując skórkę w jednym kawałku. Po ustaleniu tego związku obrazu ze znaczeniem pomarańcze zaczynają pojawiać się w kolejnych częściach filmu. Kiedy Leda wprowadza się do wakacyjnego mieszkania, pozornie świeży owoc w koszyku okazuje się zgniły od spodu. Zapowiada to mroczną psychologiczną podróż, w którą wkrótce wyruszy bohaterka i zdradza ciemną stronę wspomnień o wczesnych latach macierzyństwa.

córka
Źródło: Materiały prasowe

Pomarańcze sprytnie symbolizują wspomnienia bohaterki. Widzimy je w różnych stanach i kontekstach, gdy dowiadujemy się o przeszłości kobiety. W niejednoznacznej ostatniej scenie filmu, gdy Leda rozmawia z dorosłymi córkami przez telefon, pomarańcza pojawia się znikąd na plaży. Kobieta zaczyna obierać owoc i wydaje się zadowolona, słysząc głos swoich dzieci. Wygląda na to, że po całej emocjonalnej podróży w trakcie wakacji Leda przenosi się myślami do szczęśliwych czasów i przypomina sobie o miłości, którą darzą ją córki. Zakończenie filmu zdaje się pojednawcze, lecz balansuje na granicy jawy i snu. Leda może być również martwa, a ostatnia scena przedstawia jej życie po życiu, gdzie bez winy wspomina relację z dziećmi.

Córka to film o zagubionych matkach, których życie pełne jest pytań o to, czy podjęły dobre decyzje. Mówi o goryczy macierzyństwa, przygniatającej odpowiedzialności i poczuciu winy z powodu niezrealizowania wzorca zachowań, których oczekuje się od matki. Opowieść pełna symboli pokazuje to, że z macierzyństwem może wiązać się cierpienie, frustracja, zmęczenie i zagubienie. Córka zdaje się apelować o to, by stworzyć dla wyrażania wszystkich tych uczuć miejsce i zastanowić się nad nowym podziałem obowiązków między rodzicami, pozwalając każdemu zachować przestrzeń na bycie sobą.

Premiera “Córki” 4 marca. Filmawka posiada patronat medialny nad filmem.
+ pozostałe teksty

Strateg, estetka, serendypitystka. Lubi gry słów i limeryki. W popkulturze najbardziej interesuje ją groza, wzniosłość i rytuał. Chętnie ogląda filmy o życiu w lesie, ekspedycjach polarnych, pociągach, konfliktach między nauką/techniką a etyką oraz produkcje z gatunku Southern Gothic. Grzebie w popkulturowym śmietniku, by znaleźć w nim złoża czystego absurdu. Kocha niemiecki ekspresjonizm na równi z kuriozami ery VHS-ów. Godzilla, Potwór z Czarnej Laguny i Ro-Man to jej dobrzy kumple.

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.