Nowe Horyzonty 2021PublicystykaZestawienia

Przeszłość zaklęta w tradycję. 4 obrazy społeczeństwa, które zatrzymało się w czasie | Nowe Horyzonty 2021

Bartłomiej Rusek
Bebia, moje jedyne pragnienie
Bebia, moje jedyne pragnienie / Nowe Horyzonty 2021

Film, jako medium, wielokrotnie przenosi nas do przeróżnych scenerii, gdzie możemy ujrzeć to, czego nigdy wcześniej sobie nie wyobrażaliśmy. Tym samym, na ekranie często widzimy obraz społeczeństwa, w którym od lat nic się nie zmieniło. W czasie, gdy na całym świecie spotykamy się z wszechobecnym trendem pogoni za modą i rozwojem technologii, w niektórych rejonach wciąż dominuje tradycja.

Wśród tytułów dostępnych w ramach tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty można znaleźć wiele produkcji ukazujących „współczesną przeszłość”. Wybraliśmy cztery z nich, które przedstawiamy poniżej. Filmy te ukazują różne formy podejścia do tegoż tematu. Zobaczymy w nich bowiem zarówno społeczeństwa, przywiązane do tradycji, wraz z ludźmi żyjącymi przeszłością i obawą przed nieznanym, jak i życie w obszarach, do których nowoczesność po prostu nie miała jeszcze jak dotrzeć.


1. Bebia, moje pragnienie, reż. Juja Dobrachkous

Główna bohaterka filmu, Ariadna, mieszka od lat w Londynie. Przyjeżdża do Gruzji na pogrzeb swojej babci. Od samego początku widać, że nie odnajduje się w swoim starym otoczeniu i czuje się wykluczona. Bohaterka i jej rodzina nie potrafią się porozumieć. W wielu scenach są ukazani niczym zupełnie odmienni ludzie. Rodzina Ariadny, będąca uosobieniem tradycyjnego społeczeństwa, nie rozumie zachodnich trendów i zwyczajów.

bebia moje jedyne pragnienie nowe horyzonty
fot. kadr z filmu “Bebia, moje jedyne pragnienie” / Nowe Horyzonty

Reżyserka Juja Dobrachkous zestawia ze sobą teraźniejszość i przeszłość, ukazując przy tym to, jak mało przez lata się zmieniło w środowisku, żyjącym przeszłością i tradycją. Mimo że film obraca się w głównej mierze wokół obrządków pogrzebowych, już w tym widać emocje, które targają młodą bohaterką. Jako przykład można podać chociażby czuwanie przy trumnie, tak odmienne od tego, które każdy zna. Lament zawodzących kobiet wprawia naszą bohaterkę kolejno w zakłopotanie, śmiech, niepokój, strach, aż po płacz. Mieszkająca na co dzień na zachodzie Ariadna musi tym samym zmierzyć się z duchami przeszłości, obecnymi w kultywowanej po dziś dzień tradycji i absurdalnych wręcz obyczajach mocno patriarchalnego, zamkniętego w przeszłości społeczeństwa.

➡︎ Film dostępny jest online na stronie festiwalu.


2. Kamyki, reż. P.S. Vinothraj

We współczesnym kinie indyjskim niemalże zawsze ukazane jest życie niższych kast. Często ma to na celu zestawienie z życiem bogaczy, by pokazać istniejącą tam wyraźną dysproporcję. W Kamykach nie uświadczymy jednak takich porównań. Wszystko dlatego, że nie jest to film, mający pokazać standardy życia w Indiach – te są tutaj jedynie tłem. Mimo tego Kamyki pokazują nam, że nawet współcześnie można mieć do czynienia z zachowaniami i „standardami” znacznie odbiegającymi od tego, co dobrze znamy.

kamyki nowe horyzonty
fot. kadr z filmu “Kamyki” / materiały prasowe

Oglądając film P.S. Vinothraja poznajemy w bardzo okrojony sposób historię ogarniętego nienawiścią i agresją mężczyzny. Jest on alkoholikiem i jedyne, czego pragnie w dniu, ukazanym w Kamykach, to ukaranie swojej żony. Kobieta postanowiła go opuścić. Szukając jej, bohater zabrał ze sobą młodego syna. Chłopiec towarzyszy mu w podróży, zarówno starym autobusem bez drzwi, jak i piechotą, boso, przez bezkres niezamieszkałych, wysuszonych terenów. Jest on przy tym ofiarą przemocy w momentach, gdy ojciec się denerwuje. W filmie ukazany został świat, który w pewnym sensie zatrzymał się w czasie. Widać to nie tylko po głównych bohaterach i ich zachowaniu, ale również po bohaterach drugoplanowych, przewijających się przed kamerą. Jesteśmy bowiem świadkami wielu prymitywnych zachowań i rozwiązań, których nikt nie spodziewałby się we współczesnym świecie.

➡︎ Film dostępny jest online na stronie festiwalu.


3. Luzzu, reż. Alex Camilleri

W przeciwieństwie do opisywanych powyżej produkcji film Alexa Camilleriego przedstawia nieco inne podejście do tematu tradycji. Fundament pod nią stawia tytułowa luzzu – tradycyjna maltańska łódź rybacka, bogata kolorystycznie i dodatkowo ozdobiona. To ona stanowi podstawę życia głównego bohatera filmu. Mężczyzna regularnie wypływa swoją starą łodzią na połów ryb. Okazuje się jednak, że w obliczu problemów zdrowotnych jego dziecka, groszowe kwoty zarabiane przez Jesmarka nie wystarczają na pokrycie wszystkich kosztów.

luzzu nowe horyzonty
fot. kadr z filmu “Luzzu” / Nowe Horyzonty

Bohater, po zderzeniu z rzeczywistością, zaczyna dorabiać sobie w każdy możliwy sposób. Udaje mu się nawiązać kontakty z przedstawicielami lokalnego czarnego rynku, a w międzyczasie szuka również innych form zatrudnienia. Luzzu skupia się w pewnej mierze na ludziach pracy, którzy wykonują zajęcia, których inni się nie imają. Wszystko po to, by choć trochę poprawić standard swojego życia. Warto przy tym dodać, iż w główne role wcielili się nieprofesjonalni aktorzy. W wielu przypadkach są to osoby faktycznie zajmujące się profesjami przedstawionymi na ekranie. Choć mogliby poszukać innego zajęcia, są często na tyle przywiązani do tradycji, że mimo niskiego standardu, nie chcą porzucić tego, co lubią robić.

➡︎ Film dostępny jest online na stronie festiwalu.


4. Ziemia jałowa, reż. Ahmad Bahrami

Produkcja Ahmada Bahramiego przenosi nas do Iranu. Zaczyna się przemówieniem właściciela cegielni, które w Ziemi jałowej pojawia się wielokrotnie – zawsze uzupełniane o kolejne zdania. W międzyczasie poznajemy historie poszczególnych pracowników cegielni. Dowiadujemy się, jakie są między nimi relacje, a także nieco więcej o nich samych. Pracownicy cegielni, przedstawieni w Ziemi jałowej, są osobami, które nie potrafią wykonywać żadnej innej pracy. Wielu z nich pracuje i mieszka tam od urodzenia. Nie mają wykształcenia ani kwalifikacji, nie ukończyli też żadnej szkoły. Nie znają nawet swoich praw, niektórzy nie otrzymali bowiem wynagrodzenia od miesięcy.

Ziemia jałowa - Festiwal Nowe Horyzonty 2021
fot. kadr z filmu “Ziemia jałowa” / Nowe Horyzonty

W dobie automatyzacji i cięcia kosztów, a także popularyzacji tańszych w wykonaniu i lepszych jakościowo materiałów od cegieł, wykonywana przez nich wyczerpująca praca przestaje się komukolwiek opłacać. Cegielnia stanowi jednak pewnego rodzaju symbol – miejsce, w którym czas się zatrzymał i od lat już nie płynie. W przeciwieństwie do Luzzu – filmu przedstawionego powyżej – w Ziemi jałowej pracownicy nie mają wyboru, dotyczącego swojej pracy. Związani są na stałe z historią i, poniekąd, tradycją.

 Zapraszamy do przeczytania naszej recenzji!

Nasza strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.