Oscarowy Awards Watch #1 – Przewidywane nominacje w kategoriach “technicznych”


Za nieco ponad tydzień, bo już 22 stycznia poznamy wszystkich nominowanych do nagród Akademii Filmowej. Jest to równoznaczne z tym, że czas by rozpocząć nasz coroczny Awards Watch, na początku zajmując się przewidywanymi nominacjami. Na start bierzemy pod lupę kategorie techniczne – od zdjęć po muzykę. Oczywiście, należy Wam pamiętać, że w tym cyklu nie wskazujemy na nasze ulubione produkcje, które uważamy za godne tego wyróżnienia, tylko te, które raczej zostaną docenione.
Najlepsze efekty specjalne
Przewidywani nominowani:
1. Czarna Pantera
2. Mary Poppins Powraca
3. Pierwszy Człowiek
4. Avengers: Infinity War
5. Ready Player One
Muszę przyznać, że w tym roku ta kategoria wyjątkowo przyprawia mnie o silne zawroty głowy, bo przypuszczam, że… Wygra ją produkcja, która nie do końca na to zasługuje. Jeśli jesteście stałymi czytelnikami naszej strony to na pewno zauważyliście, że nasza redakcja bardzo kibicuje Czarnej Panterze w sezonie nagród. Choć w dzień premiery wydawało się, że na konto Wakandy wpadnie kilka złotych statuetek te szanse nikną z gali na galę, z konkursu na konkursu i z plebiscytu na plebiscyt. Na szczęście z takowych, twórcy pierwszego filmu o Czarnej Panterze wychodzą przynajmniej z jedną statuetką. Tą, za efekty specjalne. Wydawałoby się, że w tym roku większe szanse ma na to inna produkcja Marvela – Infinity War. Nie wiem jak na Was, ale świat(y) przedstawione przez grafików w tym filmie zrobiły na mnie o wiele większe wrażenie. Krytycy filmowi jednak nagradzają chętniej Czarną Panterę. Czemu? Bo to produkcja, która bardziej znacząco odbiła się na tegorocznym roku kinowym. Produkcja, która zebrał lepsze recenzje. Produkcja, która jest – najzwyczajniej w świecie ważniejsza. Oscary nigdy nie były dobrym wyznacznikiem jakości w kinie, czego moim zdaniem dowiedzie statuetka dla Czarnej Pantery.
Potencjalnie: “Solo”, “Witamy w Marwen”
Najlepszy dźwięk
Przewidywani nominowani:
1. Pierwszy Człowiek
2. Ciche Miejsce
3. Roma
4. Bohemian Rhapsody
5. Narodziny Gwiazdy
O ile można już z całkowitą pewnością wskazać w gronie nominowanych przepełnionego dźwiękami statków kosmicznych “Pierwszego człowieka”, oraz wyczuloną na najmniejszy szmer sferą audio w “Cichym miejscu”, o tyle pozostałe trzy miejsca miejsca przysporzyły mi pewnych problemów. “Roma” zyska na swojej dominacji w kategoriach technicznych, zdobywając wyróżnienie – tak jak to miało miejsce na innych ceremoniach. “Bohemian Rhapsody” natomiast – według naszych przewidywań – wejdzie tutaj szturmem, gdyż bardzo umiejętnie wychodzi mu łączenie różnych piosenek zespołu Queen. Ostatnie miejsce będzie należeć najprawdopodobniej do “Narodzin gwiazdy”, gdyż większość akademików, świadomie bądź nie, nominuje ulubione produkcje seriami – choć co warto zaznaczyć, dla nikogo zaskoczeniem nie będzie wyróżnienie dla “Czarnej Pantery”, do której jednak bardziej skłaniamy się w kolejnej kategorii.
Potencjalnie: “Czarna Pantera”, “Mary Poppins Powraca”
Najlepszy montaż dźwięku
Przewidywani nominowani:
1. Pierwszy Człowiek
2. Ciche Miejsce
3. Roma
4. Czarna Pantera
5. Narodziny Gwiazdy
Podobnie jak zazwyczaj większość produkcji nominowana w kategorii najlepszy dźwięk zostaje później wyróżniona w kategorii dla jego najlepszego montażu. Jedyną zmianą jaką dokonujemy jest wymiana “Bohemian Rhapsody” na “Czarną Panterę”, w której niesamowicie lotny dźwięk i umiejętność dynamicznego cięcia utworów są jednym z kluczowych elementów jej arcydzielności. Wśród potencjalnych nominowanych pojawia się również – jak mówi tradycja – film akcji, w postaci “Mission Impossible: Fallout”, oraz czerpiący garściami z zabawy dźwiękiem znanej z filmów Edgara Wrighta “Ready Player One”, ale niestety dla nich trafiły one na bardzo mocny rok jeśli chodzi o warstwę audio w kinematografii.
Potencjalnie: “Bohemian Rhapsody”, “Mission Impossible: Fallout”, “Ready Player One”
Najlepsze Kostiumy
Przewidywane nominacje:
1. Mary Poppins Powraca
2. Czarna Pantera
3. Faworyta
4. Mary, Queen of Scots
5. Bohemian Rhapsody
Muszę wam się do czegoś przyznać, mam wrażenie, że ta kategoria za każdym razem, gdy internet krzyczy – Akademia kocha filmy historyczne, statuetkę otrzymuję fantastyka. Gdy internet krzyczy zaś – w tym roku fantastyka zrobiła na nas wielkie wrażenie, laureatem Oscara zostają twórcy filmu historycznego. Tak już z tą Akademią bywa. Gdy narzekamy, że jest zbyt przewidywalna – kontynuuje tonięcie w marazmie, gdy zaś prosimy o wręczenie nagród naszym ukochanym faworytom całkowicie nas ignoruje. W tym roku stawiamy swoje metaforyczne pieniądze na statuetkę dla filmu spod szyldu Disneya. Mary Poppins Powraca boryka się z wieloma wadami, ale na pewno jedną z nich nie są kostiumy. Ubrania, które noszą bohaterowie produkcji idealnie oddają jej ton i są warte wszelkich nagród – tak właśnie wygląda dobra robota kostiumografów.
Potencjalnie: “Bajecznie bogaci Azjaci”
Najlepsza charakteryzacja i fryzury
Przewidywani nominowani:
1. Vice
2. Granica
3. Mary Queen of Scots
W tym roku charakteryzacja i fryzury to zaskakująco mocna kategoria. Wątpliwości nie należy mieć jedynie jeśli chodzi o “Vice”, bo przemiana Christiana Bale’a w byłego wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych to wizualne arcydzieło, które – podobnie jak “Czas mroku” – na pewno zostanie dostrzeżone przez Akademię. Stawiamy również na “Granicę” Aliego Abassiego licząc na to, że wyróżnienia od Europejskiej Akademii Filmowej nie przejdą bez echa – bo praca jaką wykonał zespół make-upistek jest wyjątkowa. Ostatnie miejsce należy według nas do “Mary, Queen of Scotts”, gdyż – co pokazują rozmaite zdjęcia z planu – Saoirse Ronan i Margot Robbie w pełnym umalowaniu wygląda co najmniej nietuzinkowo. Niemniej jednak zaskoczeniom nie będą wyróżnienia dla “Bohemian Rhapsody” za przemianę Maleka w Mercury’ego, czy też dla “Stan and Ollie”, szczególnie za transformację Johna C. Reilly’ego.
Potencjalnie: “Bohemian Rhapsody”, “Stan and Ollie”, “Czarna Pantera”
Najlepsza scenografia
Przewidywane nominacje:
1. Mary Poppins Powraca
2. Czarna Pantera
3. Faworyta
4. Pierwszy Człowiek
5. Roma
Tutaj, mimo dość dużej konkurencji, raczej nie spodziewamy się niespodzianek. “Mary Poppins” błyszczy pomysłowością swoich lokacji (chociażby sekwencja w wazie), “Czarna Pantera” ma pięknie zaprojektowaną Wakandę, a “Faworyta” dominuje jeśli chodzi o nagrody w tej kategorii. Wydaje się również, że zarówno “Pierwszy Człowiek” jak i “Roma” są po prostu skazani na zdobycie wielu wyróżnień w kategoriach technicznych – szczególnie jeśli spojrzymy na dotychczasowe nominacje od krytyków i gildii. “Fantastyczne zwierzęta” przepadną przez poziom filmu, “Ballada o Busterze Scruggsie” przez słabą promocję w sezonie oscarowym (gdy wszystkie siły Netflix kieruje w promocję filmu Cuaróna), a “Bohemian Rhapsody” wypada w tym aspekcie dość blado przy reszcie nominowanych.
Potencjalnie: “Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda”, “Bohemian Rhapsody”, “Ballada o Busterze Scruggsie”, “Narodziny Gwiazdy”
Najlepsza Piosenka
Przewidywani nominowani:
1. “Shallow” z filmu “Narodziny Gwiazdy”
2. “Trip a little light fantastic” z filmu “Mary Poppins Powraca”
3. “All the stars” z filmu “Czarna Pantera”
4. “Girl in the movies” z filmu “Kluseczka”
5. “Where lost things go” z filmu “Mary Poppins Powraca”
Trzy lata temu, podczas 88. rozdania nagród Akademii Filmowej Lady Gaga otarła się o statuetkę za najlepszą piosenkę i choć fakt, iż Oscar finalnie powędrował do autorów piosenki z najnowszego Bonda nikogo nie zaskoczył – smutek u fanów artystki pozostał. Prawdopodobnie w tym roku po marcowej gali będą w pełni usatysfakcjonowani, bo chyba już nikt nie kwestionuje tego, że w tym roku nagroda należy się zespołowi stojącemu za “Shallow”. Lady Gaga wraz z Markiem Ronsonem, Anthonym Rossomando, Andrewem Wyattem i Benjamin Ricem przyszykowała nam piosenkę, która idealnie odzwierciedla pompatyczność Oscarów, ale przy tym naprawdę wpada w ucho. Zauważyłam, że gdy rozmawiamy o tej nagrodzie na forum najczęściej wszelkie pochwały padają w stronę Gagi. Nie dziwi mnie to. Ta ekscentryczna artystka za jej pośrednictwem kolejny raz udowodniła, że nagradzaną piosenkarką nie stała się z przypadku. Jednakże ja, lubię także myśleć o niej jako o sukcesie Marka Ronsona, który mimo bezpośredniego uczestnictwa w wielu ważnych projektach muzycznych ostatnich lat – wciąż pozostaje trochę w cieniu innych artystów.
Potencjalnie: “I will fight” z filmu “RBG”, “Revelation” z filmu “Boy Erased”
Najlepsza muzyka
Przewidywani nominowani:
1. Justin Hurwitz za “Pierwszego Człowieka”
2. Alexandre Desplat za “Wyspę Psów”
3. Nicholas Brittle za “Gdyby ulica Beale umiała mówić”
4. Marc Shaiman za “Mary Poppins Powraca”
5. Ludwig Göransson za “Czarną Panterę”
Wydaje się, że już nic ani nikt nie może przeszkodzić Hurwitzowi w otrzymaniu kolejnej statuetki za najlepszą muzykę. Młody artysta idzie przez wszystkie rozdania niczym tornado, pochłaniając wszelkie nagrody i odpychając od siebie innych twórców. I choć od kilku lat jestem wiernym kibicem Hurwitza tu nie potrafię cieszyć się z jego (prawdopodobnego) zwycięstwa. W ubiegłym roku aż do rozdania nagród nie mogłam zdecydować za którym kompozytorem optuje. W tym? Wszystko wydaje mi się bardzo schematyczne i wręcz nijakie. Kto wie, może jednak Akademia postanowi nas zaskoczyć? Ze statuetką w dłoni bardzo chętnie zobaczyłabym Göranssona, ale to niestety – jedynie moje własne mrzonki, które nie są w żaden sposób poparte przez krytyków filmowych zza oceanu.
Potencjalnie: Terrence Blanchard za “BlackKklansman”, Bradley Cooper, Lady Gaga i Lucas Nelson za “Narodziny Gwiazdy”, Carter Burwell za “Balladę o Busterze Scruggsie”


Najlepszy montaż
Przewidywani nominowani:
1. Alfonso Cuarón za “Romę”
2. Hank Corwin za “Vice”
3. Tom Cross za “Pierwszego Człowieka”
4. Jay Cassidy za “Narodziny Gwiazdy”
5. Barry Alexander Brown za “BlacKkKlansman”
Pierwsza trójka wydaje się być nie do ruszenia. Cuarón zbierze żniwo swojej wyniszczającej pracy i otrzyma nominacje w każdej możliwej kategorii, Corwin idealnie wręcz pojął wizję McKaya i wyniósł, wraz z Christianem Balem, “Vice” na kolejny poziom, a “Pierwszy człowiek” to po prostu perełka techniczna, również pod względem montażowym. Cassidy raczej załapie się do grona nominowanych szczęśliwie – szczególnie jeśli podobnie jak w reszcie tegorocznych rozdań to “Narodziny gwiazdy” będą dominować. Największe wątpliwości mamy jednak co do nominacji “BlacKkKlansman” jednak unikalny styl, połączony z wyróżnieniem od gildii, pozwala nam sądzić, że to najnowszy film Lee zdobędzie wyróżnienie, a nie “Bohemian Rhapsody”, czy też “Green Book”.
Potencjalnie: “Bohemian Rhapsody”, “Green Book”, “Faworyta”
Najlepsze zdjęcia
Przewidywani nominowani:
1. Alfonso Cuarón za “Romę”
2. Linus Sandgren za “Pierwszego Człowieka”
3. Matthew Libatique za “Narodziny Gwiazdy”
4. Łukasz Żal za “Zimną Wojnę”
5. Rachel Morrsion za “Czarną Panterę”
W tej kategorii nie mam żadnych wątpliwości. Statuetka z pewnością trafi w ręce Alfona Cuaróna, który nie tylko jest scenarzystą i reżyserem Romy – stanął również za kamerą produkcji. Niemalże każdy z kadrów, zaserwowanych nam przez Cuaróna można wydrukować i powiesić na ścianie, by sprawował funkcje dzieła sztuki. Zdjęcia Romy są bardzo przemyślane i choć nie są jedynym mocnym atutem produkcji to właśnie one pozytywnie nastawiają mnie do ponownego seansu.
Potencjalnie: Robbie Ryan za “Faworytę”, James Laxton za “Gdyby ulica Beala umiała mówić”
Na tym kończymy pierwszą część przednominacyjnego Awards Watcha, druga – z nominacjami filmowo-aktorskimi pojawi się już pod koniec tygodnia. A jakie są wasze przewidywania? Gdzie popełniliśmy błędy? Dajcie nam znać!